Włocławscy policjanci wyjaśniają dlaczego w upalny dzień opiekunowie pozostawili dziecko w zamkniętym aucie. 9-letnim chłopcem, który sam przebywał w pojeździe, zainteresował się przechodzień. Mężczyzna wybił szybę samochodową i powiadomił o zdarzeniu służby.
Reklama
Reklama
Wczoraj, 01.08.br., około 19.00 dyżurny włocławskiej policji otrzymał zgłoszenie o dziecku przebywającym w zamkniętym pojeździe. Ze zgłoszenia wynikało, że auto zaparkowane jest przed jednym z marketów przy ul. Cmentarnej we Włocławku. Na miejsce niezwłocznie skierowani zostali policjanci. Po dotarciu, mundurowi zastali wybitą w samochodzie szybę. Jak ustalili, wybił ją przechodzień, który widząc siedzącego w samochodzie w upalny dzień spoconego chłopca, postanowił zainterweniować. Na parkingu pojawili sie też opiekunowie 9-latka. W czasie, gdy policjanci ustalali okoliczności zdarzenia dzieckiem zajęła się przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia. Lekarz, po zbadaniu chłopca stwierdził, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci prowadzą teraz postępowanie, które wyjaśni czy doszło do narażenia 9-latka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Przypominamy, aby w upalne dni nie pozostawiać dzieci i zwierząt w zamkniętym pojeździe nawet na chwilę. Samochód zaparkowany w nasłonecznionym miejscu nagrzewa się bardzo szybko do temperatury stanowiącej zagrożenie dla życia i zdrowia. Brak rozsądku może doprowadzić do tragedii.
Pamiętajmy, kiedy zobaczymy dziecko w zamkniętym samochodzie w upalny dzień na słońcu, interweniujmy, powiadamiając niezwłocznie odpowiednie służby. Jeżeli sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji, nie bójmy się wybić szyby, aby ratować życie lub zdrowie osób przebywających w rozgrzanym aucie.