Uwaga! Ze schroniska na Paluchu skradziono sukę w typie rasy!

  • Post category:Polska

„Wczoraj (18 sierpnia) skradziono z naszego schroniska Zosię. Mamy nagrania z monitoringu, sprawa zgłoszona na policję. Pies jest zaczipowany. Czekamy na zwrot psa do schroniska!” – pisze schronisko na Paluchu. 

Reklama

Reklama

Fot. Schronisko na Paluchu

Pełen opis psa:

„Zosia to amstaffka z krwi i kości! Zawstydza swoją urodą, ale potrafi też zaimponować sprytem i zwinnością. W warunkach schroniskowych daje nam się poznać jako łagodna i dość spokojna sunia, oczywiście na miarę rasy. Dziewczyna pała zamiłowaniem do szeroko pojętych patyków, a miłość ta może się uaktywnić nawet mijając drzewo z gałęziami w jej zasięgu 😉 Uwielbia aport piłką, którą ochoczo przynosi i grzecznie zostawia. Nie jest typem długodystansowej sportsmenki. 

Zna podstawowe komendy i chętnie je wykonuje (nie za darmo :P). Ładnie chodzi na smyczy, przygląda się psom z zaciekawieniem, nie prowokuje. Wraz z wzrastającą liczbą bodźców w otoczeniu smycz staje się bardziej napięta. Na wybiegu ładnie oddaje zabawki. Czasem nie panuje nad swoimi emocjami, ale łatwo ją uspokoić. Nie znamy historii Zosi, ale widać, że wielokrotnie miała młode. Szukamy dla niej dobrego domu, który zapewni jej odpowiednią dawkę ruchu, zabawy i miłości. Ludzi, u boku których będzie mieć miejsce do końca swoich dni. Odnajdzie się jako pies rodzinny, lubi dzieci. Być może mogłaby zamieszkać z drugim stabilnym psem przy odpowiednim wprowadzeniu. Nieznany jest stosunek Zosi do kotów. Sunia ma problemy ze skórą, najpewniej o podłożu alergicznym – będzie wymagała specjalistycznej karmy. Adopcja będzie możliwa po uzyskaniu pozytywnej opinii osób zajmujących się Zosią, po zapoznaniu z domownikami, o ile wzajemne relacje z osobą zainteresowaną od początku nie budzą jakichkolwiek zastrzeżeń. Czas poznawania psa i nawiązywania z nim relacji oraz ilość spacerów przed-adopcyjnych podlegają ocenie osób opiekujących się psem.”