„Dnia 07.08.18 (wtorek), w Warszawie zaginął mój ojciec, Witold Kowalski. Pojechał jak co dzień do pracy, niestety już nie wrócił. Ostatni raz znikomy kontakt telefoniczny miałam z nim dnia 08.08.18 a potem nie dał już znaku życia.” – czytamy we wiadomości nadesłanej do redakcji. 

Ojciec tego dnia ubrany był w czarną koszulkę polo, brązowe, materiałowe spodnie oraz dżinsowe półbuty. Prawdopodobnie miał na głowie czarną dżokejke, oraz czarną, materiałową aktówkę na ramię.
Ma około 180 cm wzrostu, siwiejące włosy, budowy postawnej (dołączam aktualne zdjęcie). Wyróżnia go „ciężki chód” oraz wąsy.
Bardzo proszę o pomoc wszystkie osoby, które może go widziały, bądź cokolwiek, każda informacja jest istotna, proszę również o udostępnianie, bardzo proszę również o nie robienie sobie głupich żartów, sprawa jest poważna.
Kontakt pod nr. tel: 798-678-952.