Wniosek o upadłość radomskiego portu cywilnego trafił do Sądu Gospodarczego. Oznacza to, że negocjacje z PPL zakończyły się, a Radom stanie się lotniskiem zapasowym dla Lotniska Chopina.

Wniosek o upadłość to konieczność konsultowana z Przedsiębiorstwem Państwowe Porty Lotnicze. Radosław Witkowski, prezydent Radomia powiedział IAR, że strony uzgodniły, że będzie to sprzedaż działającej formy podmiotowi, który będzie kontynuował jej działalność.

W praktyce oznacza to wyłączenie syndyka z całej procedury bowiem PPL przejmuje cały port łącznie ze zobowiązaniami.

Radom będzie lotniskiem zapasowym dla Okęcia. Dzięki wsparcia PPL-u możliwa będzie rozbudowa i przyciągnięcie większej ilości linii oraz utrzymanie obecnych. Plan zakłada m.in. przedłużenie pasa startowego. Prace rozpoczną się pod koniec roku i pochłoną około pół miliarda złotych. Pierwsze loty mają odbyć się na wiosnę 2020 roku.