Policjant CBŚP, będąc w czasie wolnym od służby jechał autostradą A2, zauważył przewrócony chwilę wcześniej samochód ciężarowy. Zatrzymał się, poinformował o zdarzeniu miejscową policję i chciał udzielić pomocy kierowcy MAN-a. Okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy, a policjant używając chwytów obezwładniających uniemożliwił mu ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Reklama
Reklama
W niedzielę, po godz. 16.00, policjant z Wydziału do Zwalczania Aktów Terroru Centralnego Biura Śledczego Policji, będąc w czasie wolnym od służby, jechał samochodem trasą A2 w kierunku Warszawy.
Na wysokości „MOP Polesie” zauważył w rowie przewrócony samochód ciężarowy z naczepą. Reakcja policjanta mogła być tylko jedna. Natychmiast zatrzymał swój samochód i ruszył z pomocą, jednocześnie informując miejscową policję o zdarzeniu.
Kierowca pojazdu zdołał wydostać się z auta. Policjant próbując udzielić mu pomocy, zaczął wypytywać czy nie jest ranny. Odpowiedzi mężczyzny wzbudziły podejrzenia funkcjonariusza, że kierowca może być nietrzeźwy. W tym momencie mężczyzna rzucił się do ucieczki. Doświadczony policjant uniemożliwił mu to używając przy tym siły fizycznej, a następnie przekazał lokalnym policjantom.
Szybko okazało się, dlaczego samochód ciężarowy mógł znaleźć się w rowie – od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z KPP w Łowiczu sprawdzili stan trzeźwości kierowcy MAN-a. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny niemal 2,8 promila alkoholu w organizmie.
Postępowanie w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Łowiczu.
Warto przypomnieć, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy. W tym przypadku policjanci od razu zabezpieczyli prawo jazdy kierującego MAN-em.