Nowe fakty w sprawie morderstwa 6-miesięcznego Maksymiliana. Okazało się, że oskarżony został o to Grzegorz B. znajomy rodziny. Matka i ojciec zostali zwolnieni. Zeznania są szokujące.
Reklama
Reklama
![](https://tosiedzieje.pl/wp-content/uploads/2017/07/small-child-1474808_1280.jpg)
„Podejrzany przyznał się do znęcania się nad dziewczynką. Powiedział też, że faktycznie mógł przyczynić się do śmierci chłopca, jednak twierdzi, że był to wypadek”– poinformował p.o. prokuratora okręgowego w Rzeszowie Łukasz Harpula.
Grzegorz B. wyznał, że chętnie został z dziewczynką, ponieważ lubił się nad nią znęcać. Poprosił matkę, by pojechała odebrać pieniądze od kogoś na stacji benzynowej. Historia ta była zmyślona. Jak mówił prokurator, z zeznań wynika, że oskarżony „miał potrzebę patrzenia na cierpienie dziecka”. Twierdzi też, że z Maksymilianem było inaczej. Niemowlę zaczęło płakać. Chciał je wyjąć i uspokoić, ale upuścił je na podłogę. Podobno próbował je reanimować, ale nie umiał.
Matka została zwolniona. Będzie zeznawała, jako świadek. Podejrzanemu postawiono zarzuty zabójstwa oraz znęcania się ze szczególnym okrucieństwem.