Policjanci szukali zaginionego. Przy okazji… sami ugasili pożar domu

Białostoccy policjanci, nie patrząc na zagrożenie, ugasili pożar domu w jednej z miejscowości w gminie Dobrzyniewo Duże. Na szczęście mundurowi znaleźli się w odpowiednim miejscu i czasie, ponieważ przeprowadzali inną interwencję w tej miejscowości.

Reklama

Reklama

Fot. Policja

 

27.06.br., w jednej z miejscowości w gminie Dobrzyniewo Duże, policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przeprowadzali interwencję związaną z zaginięciem osoby.

W pewnym momencie zostali zaalarmowani przez dyżurnego o pożarze domu jednorodzinnego w tej samej miejscowości. Mundurowi natychmiast zlokalizowali palący się budynek, z którego wydobywały się kłęby gęstego i ciemnego dymu.

Policjanci od razu przystąpili do akcji gaśniczej. Nie patrząc na duże zadymienie wewnątrz budynku funkcjonariusze bez wahania weszli do środka, odłączyli źródła prądu i przy pomocy gaśnic samochodowych przystąpili do gaszenia źródła ognia. Po ich wykorzystaniu, mundurowi sięgnęli również po wiadra znajdujące się na posesji i czerpiąc wodę z kranu na zewnątrz budynku skutecznie ugasili płomienie. Następnie sprawdzili dokładanie wnętrze domu czy nikt nie został poszkodowany w wyniku tego zdarzenia. Na szczęście właścicieli budynku nie było w tym czasie w budynku.

Chwilę później na miejsce przybyły zastępy straży pożarnej. Tylko dzięki czujności sąsiedzkiej i natychmiastowej reakcji białostockich policjantów udało się zapobiec spaleniu całego budynku oraz zażegnać niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania się ognia na sąsiednie zabudowania.

Źródło: KWP w Białymstoku