Niedawno podawaliśmy, że pies, który rzucił się na dzieci i dotkliwie je pogryzł, został uśpiony. Pojawiły się doniesienia, że zwierzę nie zostało zabrane, a zabite na miejscu przez ojca. Polsat News w rozmowie z policją potwierdził te informacje.
Reklama
Reklama
Policja nie zdradza więcej szczegółów na temat zdarzenia. Rodzice przebywają z dziećmi w szpitalu. Nikomu nie zostały przedstawione żadne zarzuty.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Łomia w powiecie mławskim na Mazowszu.
Dzieci w wieku 8 miesięcy i 3 lat bawiły się wieczorem w ogrodzie, gdy niespodziewanie zostały zaatakowane przez psa.
W najgorszym stanie jest 8-miesięczna dziewczynka, która wskutek ataku ma liczne obrażenia szarpane.
Stan 3-letniego chłopca jest również określany jako krytyczny.
Pies trafił do rodziny zaledwie dzień wcześniej i miał powyżej 15 miesięcy, na co wskazują nieoficjalne informacje portalu sledczy24.
Był reproduktorem (psem rasowym, powyżej 15 miesięcy życia, ze zdolnością do rozpłodu).