Poznańscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o liczne uszkodzenia mienia poprzez strzelanie z wiatrówki do budynków i wiat przystankowych na terenie miasta. Jak ustalili policjanci w ciągu trzech miesięcy poznaniak popełnił dziewięć przestępstw. Teraz odpowie za swoje postępowanie przed sądem.
Reklama
Reklama
Od marca br. policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Poznań Północ zajmowali się sprawą uszkodzonych budynków na terenie miasta. Sprawca posługując się bronią na metalowe kulki strzelał do budynków i wiat przystankowych, powodując liczne uszkodzenia. 23 czerwca br. policjanci zatrzymali podejrzewanego mężczyznę. Według ich ustaleń, to on w ostatnim czasie kilkukrotnie uszkadzał mienie.
Z materiałów, jakie zgromadzili policjanci wynika, że 33-latek w okresie od marca do czerwca br. strzelał z broni na metalowe naboje kulkowe m.in. do budynku UAM na Morasku oraz kilku osiedlowych wiat przystankowych. W wyniku tych zdarzeń budynek był wielokrotnie uszkadzany, wybijane były szyby w uczelnianych salach oraz gabinetach wykładowców. Policjanci po otrzymanych zgłoszeniach, zajęli się ustalaniem potencjalnego sprawcy.
22 czerwca br. wieczorem jedna z pracownic ochrony usłyszała huk i zobaczyła oddalające się czerwone kombi. Również kolejny z pracowników uczelni zauważył podobny samochód w pobliżu kampusu. Policjanci następnego wieczora przyjechali w pobliże uczelni, patrolując cały teren. W pewnym momencie zauważyli samochód, podobny do tego, którym miał się poruszać potencjalny sprawca. Został zatrzymany do kontroli. W bagażniku policjanci znaleźli pistolet wiatrówkę, zapas metalowych kulek i pojemniki ze sprężonym powietrzem. 33-letni mieszkaniec Poznania został zatrzymany.
Poznaniak usłyszy dziewięć zarzutów dotyczących uszkodzeń mienia z narażeniem życia człowieka lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.