Balon zahaczył o linię niskiego napięcia. 5-osobowa załoga ewakuowana

  • Post category:Polska

Kilka dni temu w rejonie pszczyńskim doszło do zdarzenia, w którym balon zahaczył o linię niskiego napięcia. 5-osobowa załoga, po awaryjnym lądowaniu, zdążyła się ewakuować. Chwilę później powłoka balonu uległa spaleniu.

Reklama

Reklama

Fot. Policja

 

Inny przypadek zdarzył się w Katowicach na lotnisku Muchowcu, gdzie silnik w samolocie turystycznym po wystartowaniu uległ awarii i konieczne było nagłe lądowanie. Bezpośrednio po ewakuacji doszło do zapalenia silnika, w wyniku czego samolot uległ częściowemu spaleniu.

W tym samym miejscu, kilka dni wcześniej, inna awionetka spłonęła zaraz po wylądowaniu. W wyniku tych zdarzeń żadna z osób nie odniosła obrażeń.

Najczęściej na powstawanie wypadków lotniczych ma wpływ czynnik ludzki. Pomimo wysokich kosztów eksploatacji nie należy bagatelizować stanu technicznego maszyn. Może to nas kosztować zdrowie, a nawet życie. Oczywiście pogoda także znacząco wpływa na funkcjonowanie w przestrzeni powietrznej, jednakże dane Komisji Wypadków Lotniczych potwierdzają, iż przeważnie dochodzi do kombinacji wszystkich trzech czynników. Jeśli planujemy wybrać się na lot balonem, paralotnią czy też awionetką, zweryfikujmy kompetencje pilota. Unikajmy lotów w złą pogodę oraz nie zgadzajmy się na lot maszyną, która wzbudza jakiekolwiek wątpliwości. Czasem lepiej odłożyć w czasie swoje marzenia.

Przypominamy, że każdy kto chce rozpocząć swoją przygodę z lotnictwem powinien uzyskać odpowiednie kwalifikacje: uprawnienia, przeszkolenie, dokumenty. Można też skorzystać z ofert przygotowanej przez Aerokluby, gdzie pod okiem fachowca odbędzie się taki lot. Pamiętajmy, że samodzielne próby lotów grożą poważnymi konsekwencjami zarówno prawnymi jak i związanymi z własnym życiem i zdrowiem.