Godzina 6.00 rano samo centrum miasta – niedaleko skrzyżowania Solidarności i Jana Pawła II. mimo, że mężczyzna wie, że jest nagrywany, najwyraźniej nie przeszkadza mu to. Na filmie tego nie widać, ale… uśmiecha się do kamery.
Reklama
Reklama
„Poranki w pracy w sobotę po balandze takie piękne” – kwituje nam film jego autor i przesyła, by podzielić się bulwersującym zachowaniem pewnej pary.
Mimo, że film jest zamazany, powinny oglądać osoby dorosłe.