Patrolowcy chwilę po otrzymaniu zgłoszenia o rozboju zatrzymali dwie osoby podejrzewane o dokonanie tego przestępstwa. 27-letnia Magdalena R. wspólnie z konkubentem, 36-letnim, obywatelem Ukrainy mieli zaatakować pokrzywdzoną na ulicy, bić i kopać, a na koniec ukraść torebkę. Podejrzani usłyszeli zarzuty, a sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Około 23.00 patrolowcy zostali skierowani na interwencję, gdzie na ulicy miało dojść do rozboju. Na miejscu pokrzywdzoną zajmowali się ratownicy z karetki pogotowia. Kobieta doznała urazu oka , miała zadrapania i obrażenia na twarzy. W rozmowie z zawiadamiającą policjanci ustalili, że miała zostać zaatakowana przez znaną jej kobietę i jej konkubenta. Para przewróciła ją na chodnik, oboje bili ją i kopali, najprawdopodobniej został użyty też jakiś metalowy przedmiot, Na koniec doszło do kradzieży torebki.

Mundurowi od razu podjęli poszukiwania podejrzewanych. Chwilę później pod drzwiami mieszkania został zatrzymany 36-letni obywatel Ukrainy, a w lokalu również jego konkubina, 27-letnia Magdalena R. Oboje byli pod wpływem alkoholu, trafili do policyjnych cel

Śledczy przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, przesłuchali świadków, zabezpieczyli dowody. Zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu rozboju z użyciem noża.

Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.