Policjanci krakowskiego Archiwum X pracują nad sprawą zabójstwa 33-letniego Tadeusza Draba, do którego doszło w roku 1999. 28 maja br. policjanci rozpoczęli eksplorację nurtu Wisły w powiecie dąbrowskim w poszukiwaniu wraku łodzi motorowej, która została użyta podczas tej zbrodni.
Reklama
Reklama
Policjanci Archiwum X z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wraz z Małopolskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa 33-letniego mieszkańca Łęki Szczucińskiej, którego ciało wyłowiono z Wisły w 1999 roku.
Tadeusz Drab ostatni raz był widziany w styczniu 1999 r. w jednym z okolicznych barów. Przebywał wówczas w towarzystwie kilku młodych mężczyzn. Po tym, jak nie pojawił się w domu, rodzina zgłosiła jego zaginięcie.
Na początku maja 1999 r. zwłoki 33-latka zostały wyłowione z Wisły kilkanaście kilometrów dalej, na wysokości miejscowości Słupiec. Przypadek ten został potraktowany jako nieszczęśliwy wypadek lub samobójstwo. Prowadzone w tej sprawie śledztwo wobec nieujawnienia udziału w zdarzeniu osób trzecich zostało umorzone.
W roku 2008, przypadek został poddany dogłębnej analizie przez policjantów krakowskiego Archiwum X, która wykluczyła samobójstwo oraz nieszczęśliwy wypadek. Ustalono m.in., że denat mieszkając całe życie nad wodą był doskonałym pływakiem. Zebrane w tej sprawie dowody spowodowały, że sprawa ta została włączona do śledztwa w sprawie Iwony Cygan.
Z chwilą skierowania przez Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie do Sądu aktu oskarżenia w sprawie zabójstwa Iwony Cygan w 2016 r., wątek tajemniczego zgonu 33-latka został wyłączony do odrębnego postępowania.
28 maja br. w ramach prowadzonego śledztwa, w miejscowości Łęka Szczucińska w powiecie dąbrowskim rozpoczęto poszukiwania m.in. wraku łodzi motorowej, która według ustaleń śledczych została użyta podczas zabójstwa Tadeusza Draba. W poszukiwaniach biorą udział m.in. funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej z Krakowa. Podczas pierwszego etapu akcji strażacy przeszukują koryto Wisły przy użyciu sonaru.
Źródło: KWP w Krakowie / mg