Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych tuż po opuszczeniu Sejmu poinformowała o zawieszeniu protestu i odczytała oświadczenie w którym opiekunowie osób niepełnosprawnych tłumaczą swoją decyzję.
Reklama
Reklama
Swoją decyzję opiekunowie ogłosili rano. Wtedy tłumaczyli, że zawieszają protest, bo nie mają dostępu do podstawowych rzeczy. Podkreślili, że zawieszenie protestu nie oznacza jego zakończenia.
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych poinformowała, że chodzi głównie o zdrowie i życie rodziców, a przede wszystkim dzieci:
„To był nasz głos rozsądku (…) Po tym zostaliśmy potraktowani przez Marszałka Sejmu, Marka Kuchcińskiego i jego straż marszałkowską obawialiśmy się o nasze życie i zdrowie, a przede wszystkim o życie i zdrowie naszych dzieci”.
Głos zabrała również Wanda Traczyk-Stawska, która uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim, Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej czy ksiądz Lemański, który przeprosił za nieobecność i brak głosu ze strony kościoła.