Prognozy są jednoznaczne: do Polski zbliża się potężna fala upałów, która obejmie cały kraj. Na wschodzie i centrum temperatury przekroczą 30 stopni, na zachodzie ponad 32 stopnie!
Reklama
Reklama
Temperatura w tym roku bije kolejne rekordy.
Kwiecień okazał się najcieplejszy w historii pomiarów. Teraz szykuje nam się końcówka maja z temperaturami powyżej 30 stopni.
Zmiany odczujemy już od niedzieli, kiedy chmury całkowicie ustąpią, a ich miejsce zastąpi słońce. Słupki na termometrach pokażą 25 stopni. Temperatura będzie systematycznie wzrastać, by w przyszły weekend osiągnąć ponad 30 stopni.
Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Dobra jest taka, że pogoda będzie sprzyjała na weekend. Zła natomiast, że w całym kraju jest bardzo sucho. Słońce i dalszy wzrost temperatur będzie powodował spustoszenie nie tylko w roślinności miejskiej, ale także w płodach rolnych. To ostatnie może spowodować wzrost cen na rynku.