Fundacja Judyta, która opiekuje się skatowanym psem, poinformowała, że Bartosz D. wkrótce wyjdzie na wolność. Decyzją sądu Bartosz D. będzie odpowiadał z wolnej stopy

„Decyzją Sądu Bartosz. D własciciel skatowany go Fijo wychodzi z aresztu za 7 dni. Będzie odpowiadał z wolnej stopy (…) Prokuratura ma 7 dni na zaskarżenie tej decyzji” – informuje Fundacja Judyta.

„Jak osoba, która była poszukiwana listem gończym przez Policję wychodzi na wolność?!?” – zastanawia się Fundacja i prosi o udostępnianie wiadomości.

Pies trafił do podwarszawskiej palcówki w bardzo ciężkim stanie. Miał złamany kręgosłup, połamane żebra, wybite zęby i złamaną miednica. To tylko niektóre obrażenia szczeniaka.

Do wydarzeń doszło 27 stycznia w Chełmży niedaleko Torunia. Kobieta, która wróciła do domu wraz z dwójką swoich dzieci zastała psa w kałuży krwi. Mężczyzna nie mógł wyjaśnić co się stało. Najpierw twierdził, że psa potrącił samochód, potem, że się na niego przewrócił. Następnie uciekł, obawiając się kary. Za mężczyzną został wydany list gończy. Został zatrzymany niedaleko miejsca zamieszkania.