Nadal nie ma kontaktu z czterema górnikami, którzy zaginęli po wstrząsie w kopalni Zofiówka. Dwóch ewakuowano niedługo po zdarzeniu, jednego znaleziono wczoraj wieczorem. Jak poinformowali ratownicy „nie dawał oznak życia”.
Reklama
Reklama
Do wstrząsu doszło w sobotę, około godziny 11.00. Na głębokości 900 metrów górnicy pracowali nad drążeniem nowego chodnika. Nagle doszło do wstrząsu.
Czterech pracowników wydostało się o własnych siłach. Kiedy tylko stężenie nieco zmalało po pozostałych poszli ratownicy wyposażeni w butle. Znaleziono dwóch kolejnych górników, którzy mieli dostęp do świeżego powietrza. Przy pomocy ratowników wyszli na powierzchnie. Mają tylko powierzchowne obrażenia.
Wczoraj pod wieczór znaleziono kolejnego górnika, który był przygnieciony przez metalową konstrukcję. Niestety nie dawał oznak życia.
Akcja została dzisiaj rano wznowiona. Niedługo rozpocznie się konferencja prasowa na której poznamy więcej szczegółów.