Akcja zostawiania misiów przed ambasadą Wielkiej Brytanii nabiera rozpędu. Ludzie zostawiają nie tylko misie, ale także kartki oraz znicze. Te ostatnie to pomysł Brytyjczyków.
Reklama
Reklama
Ludzie zostawiają pod ambasadą kartki z hasztagiem Alfie Evans i pytaniami Gdzie jest królowa.
Ponadto są oczywiście maskotki i znicze. Te ostatnie to pomysł Brytyjczyków którzy także w swoim kraju rozpalają znicze.
Rodzice małego chłopca który przebywa obecnie w śpiączce złożyli wniosek o apelację. Musi być rozpatrzone przez brytyjski Sad w trybie pilnym ponieważ stan chłopca bez podłączenia do aparatury może się pogorszyć.