W sobotę wieczorem policjanci pińczowskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierującego traktorem. Mężczyzna chcąc uniknąć spotkania z mundurowymi uciekał drogami polnymi, również pieszo. Za czyny, których się dopuścił grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Reklama
Sobotniego wieczoru w jednej z podpińczowskich miejscowości policjanci dali sygnał do zatrzymania kierującemu ciągnikiem, który w nieprawidłowy sposób przewoził pasażera. Ten jednak na widok policjantów, tuż przed miejscem kontroli, skręcił w polną drogę i zaczął uciekać, cały czas wioząc pasażera na błotniku swojego pojazdu.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg. Po kilkuset metrach, kierujący widząc, że jego szanse na ucieczkę ciągnikiem maleją, wraz z pasażerem porzucili pojazd i rozpoczęli ucieczkę pieszo. Na niewiele to jednak się zdało, bo za chwilę byli już „w rękach” mundurowych. Szybko się okazało co było powodem ucieczki. 35 – letni mieszkaniec gminy Pińczów miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Poza tym miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Podczas jednego zajścia mężczyzna dopuścił się nie tylko dwóch poważnych przestępstw, ale i kilku wykroczeń drogowych. Za wszystkie odpowie przed sądem. Za czyny, których dopuścił się kierujący, może on spędzić za kratkami nawet 5 lat.