Wczoraj wrzuciliśmy na stronę apel mamy małego, nienarodzonego chłopca, która prosiła o krew 0 rh- [LINK]. Nasi Czytelnicy jak zwykle nie zawiedli. Okazuje się jednak, że pomoc nadal jest potrzebna, bo trzeba znaleźć dawcę z odpowiednim fenotypem. Krew można oddawać na Saskiej w Stacji Krwiodawstwa!
Reklama
Reklama
„Bardzo dziękuje za pomoc Odezwało się bardzo dużo ludzi” – pisze Pani Anna Gondek w rozmowie z Warszawą w Pigułce.
„Moja sytuacja jest taka: Mam z mężem konflikt serologiczny o którym mało się mówi i pisze ( kobiety są nieświadome zagrożenia :() Mój organizm wytworzy przeciwciała które przenikają przez łożysko i niszczą czerwone krwinki maluszka – dochodzi przez to do anemii która jest bardzo niebezpieczna. Tydzień temu podawali małemu pierwsza dawkę krwi – z która nie było problemu. Dziś powinnam mieć drugi zabieg 
niestety nie został wykonany ponieważ nie ma krwi (dawcy)” – pisze Pani Ania
niestety nie został wykonany ponieważ nie ma krwi (dawcy)” – pisze Pani Ania„Czekaja nas jeszcze 3 takie zabiegi wiec problem nie jest jednorazowy. Poza tym nie tylko ja mam ten problem.Zgłosiło się bardzo dużo ludzi 0 Rh – jednak potrzebna jest również zgodność fenotypowa. Ale jest szansa ze ktoś będzie pasował. Największy problem będzie w weekend majowy a wtedy mamy mieć kolejna transfuzje. Wszystko jest bardzo skomplikowane i trudne. Dla mnie jako dla mamy” – pisze Pani Ania
My ze swojej strony będziemy ponawiać apele. Tak jak dziś, tak przed długim weekendem majowym, tak by pomóc mamie i maluszkowi. Trzymajcie za nich kciuki. Na pewno przyda im się duża dawka pozytywnej energii!
