Użytkownik Wykopu wysłał do serwisu aparat fotograficzny. Ponieważ zależało mu na czasie zaproponowano mu formę listu priorytetowego, który miał dojść do adresata dużo szybciej, a kosztował tylko 0,20 gr drożej od normalnego. Przesyłka miała być na następny dzień, a dotarła po 11 dniach. Klient złożył reklamację. Finał zaskakuje.
Reklama
Reklama
„Po miesiącu od wysłania reklamacji dostałem odpowiedź od Poczty Polskiej (dodam że otrzymałem odpowiedź dlatego tak późno ponieważ nie wysłałem w reklamacji potwierdzenia nadania paczki – miałem problemy z wysłaniem załącznika i darowałem sobie to).
Ale prawdziwy ubaw zaczął się dopiero kiedy przeczytałem odpowiedź reklamacyjną Poczty Polskiej (dane osobowe zostały wykasowane z potwierdzenia)”.