Już po kilku godzinach od zdarzenia myśleniccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie domu w Skomielnej Białej. W budynku było siedem osób, w tym jego 2-letni syn i była partnerka. 25-letni mieszkaniec Rabki Zdrój usłyszał zarzuty.

Młody mężczyzna zakradł się pod dom w Skomielnej Białej (woj. małopolskie) i podpalił przedmioty znajdujące się na tarasie, po czym uciekł.

Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Mimo błyskawicznej akcji strażaków, budynek niemal całkowicie spłonął. Na szczęście jeden z domowników w porę zauważył płomienie, dzięki czemu żadna z osób przebywających w środku nie ucierpiała.

Myśleniccy policjanci zatrzymali 25-letniego podpalacza. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mieszkaniec Rabki Zdroju podpalił dom z premedytacją. Był skłócony ze swoją byłą partnerką – matką jego 2-letniego dziecka.

Prawdopodobnie mężczyzna chciał zabić wszystkich domowników i taki też zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym został mu postawiony. Usłyszał również zarzut spowodowania pożaru, który zagrażał życiu wielu osób. Decyzją sądu 25-latka tymczasowo aresztowano na okres 3 miesięcy.