Sąd postanowił, że sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski trafi do aresztu na najbliższe miesiące. Polityk jest oskarżony o przestępstwa korupcyjne. Postawiono mu pięć zarzutów. Adwokat Gawłowskiego, Roman Giertych zapowiedział apelację.
Reklama
Reklama
Zarzuty postawione posłowie dotyczą czasów, kiedy był on wiceministrem ochrony środowiska w rządzie PO-PSL.
Prokuratura zarzuca mu, że miał przyjąć łapówkę o wartości co najmniej 175 tysięcy złotych oraz dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych.
Są też inne zarzuty. Jeden dotyczy podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, drugi ujawnienia informacji niejawnej, a trzeci dotyczy plagiatu pracy doktorskiej.