O godzinie 3.00 nad ranem czasu polskiego, połączone siły USA, Wielkiej Brytanii i Francji zbombardowały cele w Syrii. To odwet za użycie broni chemicznej na cywilach. Władimir Putin, Prezydent Rosji odpowiedział, że jest to akt agresji wobec suwerennego państwa.
Reklama
Reklama
Atak trwał około godziny i wykorzystano do niego ponad 100 rakiet. Zbombardowano ośrodek badań naukowych w okolicy Damaszku, magazyny w pobliżu Homs oraz ośrodek dowodzenia.
Jak podkreślił Donald Trump, USA już wcześniej reagowały na użycie broni chemicznej, co skutkowało zniszczeniem siły powietrznych Syrii. Teraz zdecydowano się na atak na cele w których prawdopodobnie znajdowała się bron chemiczna i komponenty do jej produkcji.
Władimir Putin Prezydent Rosji, nazwał atak „aktem agresji wobec suwerennego państwa”. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie konkretna odpowiedź Rosji.