W Piekarach Śląskich przygotowano dla dzieci zabawę z szukaniem jajek niespodzianek. Miało być słodko zabawnie i tylko dla dzieci. Niestety, jak mówią niektórzy mieszkańcy „zabawę zepsuła cebula”.
Reklama
Reklama
Sprawę opisał Krzysztof Turzański, wiceprezydent miasta. Pomimo apeli by dorośli nie brali udziału w poszukiwaniach dorośli wychodzili z pełnymi koszami, a smutne dzieci mogły jedynie obejść się smakiem.
„Gorzej niż na promocji w Lidlu. Dorośli mieli nie wchodzić, a to oni urządzali dantejskie sceny. Matki ciągnące dzieci, żeby było “szybciej”. Dorośli z pełnymi koszykami, małe dzieci smutno rozglądające się za jakimś „zapomnianym” jajkiem. Fajną imprezę i wielkanocną zabawę niezwykle łatwo popsuć. I to się chyba udało” – komentuje Turzańki.
Mieszkańcy Piekar przyznają mu rację i napisali, że dorośli zachowywali się gorzej od obecnych tam dzieci.
W przyszłym roku zaplanowano tę samą zabawę, ale reguły będą zmienione. Dzieci będą szukać jedynie jajek plastikowych, które będzie można wymienić na słodycze.