10-latka uciekła z domu. W ślad za nią ruszyła policja

Białostoccy policjanci odnaleźli zaginioną dziewczynkę. 10-latka po kłótni z matką uciekła z domu. Na szczęście dziecku nic złego się nie stało. Mundurowi znaleźli 10-łatkę w pobliskiej przychodni weterynaryjnej.

Reklama

Fot. Policja

 

Reklama

Dzielnicowa z Komisariatu Policji II w Białymstoku, wczoraj, 25.03.br., tuż po 19:00, otrzymała telefoniczną informację od zrozpaczonej matki o zaginięciu 10-letniej córki, która wybiegła z domu w nieznanym kierunku.

Policjantka natychmiast powiadomiła o zaginięciu dyżurnego białostockiej komendy miejskiej, po czym pojechała do zgłaszającej kobiety. Na miejsce skierowani zostali też funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego. Z dalszych informacji uzyskanych przez dzielnicową wynikało, że dziewczynka mogła pójść do znajdującej się na osiedlu przychodni weterynaryjnej.

Dzielnicowa natychmiast przekazała te informacje dyżurnemu, który poinformował o ustaleniach mundurowych szukających dziecka. Już po 10 minutach od zgłoszenia przewodnik psa służbowego odnalazł dziewczynkę. 10-latka schowała się właśnie we wspomnianej przez matkę przychodni weterynaryjnej. Nic złego jej się nie stało. Cała i zdrowa wróciła pod opiekę rodziny.