14-latek zabił szczenięta, a jego ojciec bił ich matkę

  • Post category:Polska

„14-latek zabił szczenięta, a jego ojciec uderzył suczkę pasem. Obydwoje zostali zatrzymani przez policję. Wystraszona, smutna. Nie chciała do nas wyjść.” – zaczyna swą opowieść fundacja… Dalszy opis jest bardzo drastyczny.

Reklama

Reklama

– Dlaczego, ona tak się zachowuje?
– Bo oberwała pasem, bo dopadła kurę.

Kiedy udało nam się wyciągnąć suczkę z „budy” – zbitej z szafki, zobaczyliśmy nabrzmiałe sutki. Na szyi miała uwiązany łańcuch, w misce resztki zmieszane ze skorupkami jajek.

– Czy ona ma szczenięta?
– Miała dwa, dzisiaj w nocy urodziła dwa szczeniaki.
– Co się z nimi stało?
– Wyciągnąłem je rano z budy i wyrzuciłem w pole.

Po chwili dodaje śmiejąc się:
– Rzuciłem nim bardzo daleko, tak by nie można było je znaleźć.

Zamyka przed nami drzwi.

Suczka cały czas starała się wrócić do budy, w której pilnowała koca. To na nim przez chwilę leżały jej dzieci, zanim zostały zabrane i zabite przez nastolatka.

Mimo starań nie udało nam się odnaleźć szczeniąt. 14-latek odmówił współpracy, wskazania dokładnego miejsca, gdzie zostały wyrzucone. Cały czas podczas trwania czynności interwencyjnych był w świetnych humorze, śmiał się, żartował i kpił z całej sytuacji.

Na miejsce przyjechali funkcjonariusze Policji, którzy dołączyli do ponownych poszukiwań. Niestety… z interwencji wróciliśmy tylko z suczką.

Śnieżyneczka została przewieziona do gabinetu weterynaryjnego. Z racji wielkości macicy, długości złogów macicy istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że suczka miała więcej szczeniąt niż dwa oseski, o których powiedział nam oprawca.

Suczka ma także stwierdzony silny obrzęk gruczołu mlekowego, zastój mleka.

Prosimy o pomoc w utrzymaniu suczki – opłaceniu hoteliku. Miesięczny koszt wynosi 450 zł. Prosimy również o wsparcie jej leczenia, szczepień, odrobaczeń, oraz w przyszłości sterylizacji. Prosimy, pomóżcie zapomnieć śniezynce o wyrządzonej jej krzywidzie.