Szli torami półtora kilometra, bo zepsuł się pociąg? „Było odgrodzone”

  • Post category:Polska

Z powodu awarii pociągu na linii Warszawa Zachodnia – Wrocław Główny na stacji Wrocław Sołtysowice pasażerowie musieli jak najszybciej dostać się na kolejną lub poprzednią stację piechotą lub środkiem komunikacji do, którego było trzeba najpierw dotrzeć. „Szliśmy torami około 1.5 kilometra do najbliższej możliwości opuszczenia torów, ponieważ było odgrodzone” -relacjonuje Pani Karolina.

Reklama

Reklama

Wszystko zaczęło się na stacji Wrocław Nadodrze.

„Dali ogłoszenie, że awaria pociągu po czym włączyli muzyczkę i wszyscy byli zmuszeni siedzieć w pociągu.

Później kolejne ogłoszenie, że opuszczanie pociągu zabronione ale ludzie zaczęli się burzyć bo wielu miało przesiadki na dworcu głównym we Wrocławiu. I koniec końców zostały te drzwi otworzone. Podróżujący szli jak bydło po tych torach” – komentuje Pani Karolina

„Nie wspominając o osobach starszych i innych przypadkach kiedy nie byli wstanie zeskoczyć ze schodków i iść daleko do najbliższych schodków na ziemie” – dodaje i pisze, że pasażerowie z bagażami musieli ciągnąć swoje walizki po kamienistym i nierównym terenie.