38-letnie Melinda Cullen będąca w zaawansowanej ciąży zginęła we własnym samochodzie wracając z pracy. 45-kilogramowe koło oderwało się od ciężarówki i uderzyło w przednią szybę jej auta.
Reklama
Reklama
Tragiczne zdarzenie miało miejsce na autostradzie w Illinois.
Ogromne koło ciężarówki urwało się podczas jazdy, przetoczyło przez kilka pasów autostrady i uderzyło w przednią szybę samochodu. Jechała wracająca z pracy Melinda Cullen.
38-latka zginęła razem z jej nienarodzonym jeszcze synkiem. Zostawiła męża i trzy córki.
Jak donosi ABC Chicago, Antanas Sereiva, 59-letni kierowca, został zatrzymany. Odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci.