Policjanci z Działdowa ewakuowali klientów jednego z dyskontów znajdującego się na terenie miasta oraz zabezpieczali przyległy do niego teren. Powodem tego było nieodpowiedzialne zachowanie 53-latka, który pełniącym w tym miejscu służbę policjantom patrolu przekazał plecak, w którym znajdował się pocisk artyleryjski.
Reklama
Reklama
![](https://tosiedzieje.pl/wp-content/uploads/2017/07/32-76741.jpg)
Mężczyzna został zatrzymany. Za spowodowanie zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób oraz mienia wielkich rozmiarów grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenia miało miejsce w piątek tuż po godzinie 15.00. Wówczas do policjantów pełniących służbę w okolicach jednego z dyskontów na terenie miasta, podszedł 53-letni mieszkaniec Działdowa. Mężczyzna poinformował, że w swoim plecaku ma pocisk. Policjanci natychmiast zabezpieczyli plecak, jak również wstępnie sprawdzili jego zawartość i potwierdzili, że w plecaku znajdował się pocisk artyleryjski z czasów II Wojny Światowej.
Policjanci ewakuowali wszystkie osoby znajdujące się na terenie dyskontu i zabezpieczyli pobliski teren. Plecak został zabezpieczony, natomiast mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, 53-latek miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
O całym zdarzeniu poinformowano saperów, którzy zabrali i zneutralizował niebezpieczny pocisk.
Policjanci przestrzegają, aby osoby, które znajdą niewybuchy, pociski, czy amunicję pod żadnym pozorem nie ruszały ich, a już na pewno nie przemieszczały się z nimi, gdyż mogą stworzyć jeszcze większe zagrożenie dla otoczenia. O znalezisku należy poinformować odpowiednie służby, które zabezpieczą i zneutralizują taki niebezpieczny przedmiot.
Za sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu, zdrowiu oraz mieniu w wielkich rozmiarach kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.