22 lutego wprowadzono nowy regulamin Allegro. Kluczowy jest zapis o kontroli korespondencji. Jak tłumaczy portal, wszystko przez to, że użytkownicy kończą transakcję poza portalem, co ma być niekorzystne dla obu stron.
Reklama
Reklama
„Będziemy wyrywkowo kontrolować treść korespondencji prowadzonej między sprzedającymi i klientami przez narzędzia udostępniane przez Allegro” – oświadcza portal aukcyjny.
„Wprowadzamy też w regulaminie zasadę, że jedną z sankcji za złamanie zakazu promocji sprzedaży poza Allegro będzie – po wcześniejszym upomnieniu – obniżenie pozycji ofert danego sprzedawcy w rankingu trafności, a w ostateczności blokada sprzedaży oraz konta” – ostrzega Allegro.
Jak przekonuje firma, sprzedanie, jak i kupowanie czegokolwiek poza systemem jest niekorzystne.
Po pierwsze bowiem tracimy możliwość wystawienia komentarza sprzedającemu, po drugie nie działa program ochrony kupujących. Ten ostatni zwraca nawet 10 tys. zł za transakcje do których nie doszło (np. zapłacimy, a nie odstaniemy przesyłki)