Pod domem Jarosława Kaczyńskiego trwał protest przeciwko zmianom w Sądzie Najwyższym. Wedle słów jednego z organizatorów protestu został on ukarany mandatem karnym, za zakłócanie porządku. W chwili obecnej protestujący już się rozchodzą.
Reklama
Reklama
„Chodźmy bronić Sądu. Tam jesteśmy potrzebni. Tutaj już nic nie zdziałamy. Bo nas wszystkich zamkną” – powiedział ukarany mężczyzna do zebranych.
Jak dowiedziała się nasza redakcja w Biurze Prasowym Komendy Stołecznej Policji: „Mężczyzna naruszył art. 51 kodeksu wykroczeń w związku z czym dostał mandat” – powiedziała Ewa Sitkiewicz , oficer prasowy.
Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.