Dwa zagłodzone psy. Jeden leżał martwy w kojcu od tygodnia!

  • Post category:Polska

„Wspólnie z policją i lekarzem weterynarii zakończyliśmy interwencję pod Mińskiem Mazowieckim. Była to trudna akcja, uratowaliśmy zagłodzonego psa, do drugiego już nie zdążyliśmy. Leżał martwy w kojcu.” – pisze Pogotowie dla Zwierząt.

Reklama

Reklama

„Zgłoszenie dotarło do nas przypadkiem. W ciągu kilkudziesięciu minut byliśmy na miejscu. Niestety za późno na pomoc psu w typie bernardyna. Okazało się iż pies leżał martwy w kojcu od około tygodnia. Po wychudzeniu zwierzęcia podejrzewaliśmy, iż zmarł z głodu. Warunki utrzymania psa były rażące. Trzymany był w kojcu na łańcuchu. Buda, o ile tak można nazwać pomieszczenie w którym przebywało zwierzę – nie chroniła go przed zimnem, deszczem czy śniegiem. Na miejsce wezwaliśmy policję. Ta zabezpieczyła psa na badania tj. sekcję zwłok. W poniedziałek będziemy mieli wyniki. Drugi pies utrzymywany na posesji był w typie owczarka niemieckiego. On także był w złym stanie. Miał 10 kg. niedowagi, choć jego długi włos skrywał policzalne kości żeber, guzy biodrowe i kości miednicy. Owczarek trzymany był na łańcuchu, bez wody, w budzie z wystającymi w środku gwoździami. Pies stale przebywał na uwięzi. Tego psa także zabraliśmy. Lekarz po badaniach potwierdził, iż zwierzę jest niedożywione. Policja wszczęła dziś dochodzenie o znęcanie się nad zwierzętami. Zarzuty w tej sprawie usłyszeć powinien właściciel bernardyna Jacek D. oraz jego córka Ilona K. O sprawie będziemy informować.” – czytamy we wpisie Pogotowia dla Zwierząt