Ludovic Giambiasi poinformował, że pomoc dla Tomasza Mackiewicza nie jest możliwa ze względu na to, że naraziłaby na ekstremalne niebezpieczeństwo członków zespołu ratunkowego. Tym samym akcja zostaje zakończona.
Reklama
Reklama
![](http://tosiedzieje.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/2018/01/K2_z-ostatniej-chwili.jpg)
„Ratunek dla Tomasza niestety nie jest możliwy ze względu na pogodę i wysokość, która naraziłaby członków zespołu ratowniczego na znaczne niebezpieczeństwo. To potworna i bolesna decyzja. Jesteśmy pogrążeni w smutku. Wszystkie nasze myśli są skierowane w stronę Tomka, jego rodziny i przyjaciół. Płaczemy” – napisał Lodovic Giambiasi.
Decyzją grupy ratunkowej jest zejście z Elisabeth jutro o ok. 10 rano. Cała piątka będzie przetransportowana do Skadru helikopterem zorganizowanym przez ambasadę RP.