Dzięki czujności sąsiadów legniccy policjanci pomogli 93-letniej kobiecie uwięzionej we własnym mieszkaniu

Legniccy policjanci wyważyli drzwi, weszli do mieszkania, z którego starsza kobieta krzycząc wzywała pomocy. Jak się okazało, 93-latka przewróciła się na podłogę w wyniku czego prawdopodobnie złamała kość udową i nie była w stanie się ruszyć.

Reklama

Fot. Pixabay

W godzinach wieczornych mieszkańców jednego z bloków na terenie miasta zaalarmowały krzyki dochodzące z domu samotnie mieszkającej, starszej kobiety. Wymieniona wołała o pomoc. Sąsiedzi o zaistniałym fakcie zawiadomili zatem odpowiednie służby i już po chwili na miejscu pojawili się legniccy policjanci.

Reklama

Mieszkanie, z którego dobiegał głos seniorki, było zamknięte, a kobieta nie była w stanie otworzyć drzwi. Policjanci słyszeli przez drzwi jęki starszej kobiety. Zdawali sobie sprawę, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc.

Funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Legnicy przy użyciu siły wyważyli drzwi i weszli do środka. Okazało się, że wejście do mieszkania było zamknięte na klucz. Po wejściu do środka policjanci zobaczyli leżącą na podłodze starszą kobietę. Szybko sprawdzili stan w jakim znajduje się seniorka. Na szczęście była ona przytomna.

Jak się okazało, 93-latka przewróciła się na podłogę w pokoju. Upadła tak nieszczęśliwie, że prawdopodobnie doszło do złamania kości udowej przez co nie była w stanie się ruszyć.

Policjanci po udzieleniu starszej pani niezbędnej pomocy przedmedycznej wezwali na miejsce pogotowie, po czym została ona przewieziona do szpitala.

Na podkreślenie i pochwałę zasługuje fakt, że szybka i skuteczna interwencja w sytuacji zagrożenia ludzkiego życia była możliwa dzięki godnej naśladowania postawie sąsiadów, którzy słysząc krzyki starszej pani zawiadomili odpowiednie służby.

Biorąc za przykład powyższe zdarzenie musimy pamiętać, że niezwykle ważne jest, abyśmy byli stale zainteresowani i wyczuleni na los naszych starszych, szczególnie samotnie zamieszkujących sąsiadów, czy członków rodziny. W podobnych przypadkach, często od naszej odpowiedniej reakcji może bowiem zależeć ich życie.

KWP we Wrocławiu