Ukrainiec pobił trzy Polki. Udawał, że umiera, by zaatakować

W Brzeźnie niedaleko Gdańska zatrzymano agresywnego obywatela Ukrainy. Nikt nie wie co się stało, bo mężczyzna nie był nigdy notowany, pracował i nie sprawiał problemów.

Reklama

Reklama

Fot. Shutterstock

 

W Brzeźnie agresywny obywatel Ukrainy zaczął demolować samochody.

„Usłyszałam huk i przez okno zobaczyłam, jak jakiś mężczyzna siłuje się z samochodem. Nagle go kopnął i stłukł szybę. Ktoś go przestraszył, odbiegł kawałek dalej i uderzył wysiadającego z innego samochodu przypadkowego mężczyznę. Potem uciekł. Po chwili wrócił i uderzył pięścią w twarz moją sąsiadkę” – mówi pani Joanna dla portalu trojmiasto.pl.

Wreszcie agresywnego mężczyznę ujęli trzej mieszkańcy, którzy wezwali policję. Po chwili, udawał, że zaczął się dusić. Wezwano pogotowie, a jedna z mieszkanek chciała ułożyć go w pozycji bezpiecznej bocznej. Została jednak uderzona, a agresor zaczął uciekać. W końcu ujęła do policja.

Okazało się, że męzczyzna napadł w sumie na trzy kobiety. Pierwszą ofiarą była staruszka wychodząca z kościoła. Upadła i rozbiła głowę, ma też złamaną kość policzkową. Kolejna wstrząśnienie mózu.

Ukrainiec był pod wpływem alkoholu, miał 1,3 promila. Badania wykażą czy znajdował się pod wpływem innych substancji.