Radna Warszawy z ramienia PiS Agnieszka Soin zaapelowała o reakcję w sprawie karetek jeżdżących w sąsiedztwie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. W rozmowie z tosiedzieje.pl Agnieszka Soin powiedziała, że mieszkańcy proszą, by miasto zweryfikowało czy karetki wożące krew rzeczywiście za każdym razem ratują życie. Wedlug mieszkańców nie wszystkie karetki używające sygnałów drobią to zasadnie. Nie chodzi o to, by ich nie było, tylko czy słusznie ich używają.
Reklama
„Stanęłam w obronie mieszkańców Saskiej Kępy którym w nocy i w weekendy po pustych ulicach karetki krwiodawstwa włączają sygnał. Mieszkańcy Saskiej Kępy twierdzą, że 100% karetek przewożących krew używa sygnału dźwiękowego i proszą o zweryfikowanie czy jest to ratowanie życia czy wykorzystywanie sytuacji przez kierowców.” – czytamy na profilu Radnej
Reklama
Sprawa ta znalazła szeroki oddźwięk w mediach:
Michał Mostowy z Łodzi przedstawiający się na twitterze jako Demokrata. AntyPiS. #KOD Łódź, koordynator Młody KOD Łódzkie, delegat na Walny Zjazd KOD napisał w komentarzu do interpelacji:
Radnej PiS przeszkadzają karetki. Umieraj ciszej człowieku, bo władza się za Ciebie weźmie.
Nikomu nie życzę, ale do Pani radnej tez kiedyś może przyjechać karetka. I wtedy będzie chciała sygnału, by łatwiej i szybciej dojechać do szpitala.
Zero wyobraźni i empatii. PIS https://t.co/nSokAgufut
— Michał Mostowy (@MostowyMich) 26 grudnia 2017
„Radnej PiS przeszkadzają karetki. Umieraj ciszej człowieku, bo władza się za Ciebie weźmie. Nikomu nie życzę, ale do Pani radnej tez kiedyś może przyjechać karetka. I wtedy będzie chciała sygnału, by łatwiej i szybciej dojechać do szpitala. Zero wyobraźni i empatii. PIS”
Poniżej zamieszczamy treść petycji przesłanej nam przez Panią Soin:
INTERPELACJA w sprawie zakłócania spokoju mieszkańców przez karetki dojeżdżające do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie przy ul Saskiej 63/75
Szanowna Pani Prezydent,
Zwracają się do mnie mieszkańcy Saskiej Kępy, którzy skarżą się na zakłócanie ich spokoju przez kartki poruszające się na sygnale do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie przy ul Saskiej 63/75. Stacja zaopatruje województwo mazowieckie oraz ościenne. Osoby zamieszkujące na trasie karetek tj. między innymi przy ul. Międzynarodowej, Francuskiej i Wandy twierdzą, że nie mogą mieszkać w spokoju. Karetki dojeżdżające do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa nękają hałaśliwymi sygnałami i wyjącymi syrenami mieszkańców przez 7 dni w tygodniu w dzień oraz w nocy. Hałas budzi w nocy nie tylko dorosłych, ale również dzieci. Starsi mieszkańcy twierdzą, że ilość karetek zwiększa się od lat, a cała sytuacja jest nie do zniesienia.
Nikt nie kwestionuje idei krwiodawstwa, ratującego życie oraz poświęcenia honorowych dawców krwi. Mieszkańcy uważają natomiast, że transport na sygnale podjeżdża, co kilka minut. Często zdarza się, że przyjeżdża jedna karetka za drugą. Kierowcy karetek nie liczą się z faktem, że sygnały karetek wyją, a następnie kierowcy po zaparkowaniu pojazdów spokojnie sobie dyskutują paląc papierosy i nie spiesząc się z przekazaniem przewożonego ładunku. Mieszkańcy uważają, że takie zachowanie kierowców karetek to po prostu zwykła złośliwość z ich strony i brak poszanowania ich prawa do odpoczynku oraz ciszy.
Mieszkańcy podkreślają, że sygnały dźwiękowe i świetlne są używane również w czasie, gdy ulice są zupełnie puste np. w niedziele. Dotychczasowe zgłaszanie uwag mieszkańców do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie nie przynosi żadnych efektów. Hałas sygnałów karetek potęguje ścisła zabudowa.
W pobliżu znajduje się szpital przy ul. Niekłańskiej gdzie karetki przywożą chore dzieci i nie wykorzystują sygnałów dźwiękowych, czego dowodem jest, że karetki mają swobodny dostęp i bez utrudnień mogą dojeżdżać do ww. punktów w tej okolicy.
Mieszkańcy ul. Nobla skarżą się, że na Stacji Krwiodawstwa są umieszczone dmuchawy, które pracując bardzo głośno hałasują tj. huczą. Przeszkadza im to szczególnie w nocy, kiedy nie ma ruchu na ulicach. Mieszkańcy proszą o przeprowadzenie kontroli w celu usunięcia tych urządzeń z zasięgu ich okien lub zastąpieniem ich mniej hałaśliwymi urządzeniami.
Bardzo proszę o zweryfikowanie skarg mieszkańców oraz wystąpienie do podległych służb o starannie zbadanie sytuacji i podjęcie działań w celu ograniczenia hałasu przez karetki na trasie do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie.
Agnieszka Soin
