Około 45 osobowa grupa w tym rodziny z dziećmi, utknęły na Morskim Oku. Jest zbyt ciemno, aby zejść po oblodzonych drogach i grupa nie ma latarek. Z tego powodu wezwano pomoc. Służby ratownicze nie podejmą interwencji, bo nie ma osób poszkodowanych. To już nie pierwszy raz taki przypadek w tym miejscu.
Reklama
Reklama
Turyści tłumaczyli, że zastała ich noc. Na miejsce jedzie patrol policji, który podejmie się zabrania osób starszych jeśli takowe będą.
Wóz policyjny oświetli drogę. Tatrzański Park Narodowy prosi turystów o rozwagę i czytanie komunikatów, które wydaje.