W oszukańczym procederze zwykle bierze udział większa liczba osób. Jeden z nich prowadzi grę, część udaje grających, a część widzów, którzy zachęcają innych do wzięcia udziału. Szajka odgrywa przed ludźmi spektakl i oczywiście przechodnie widzą, że padają wygrane. Szkopuł w tym, że wygrywają członkowie grupy. Jeśli ktoś się skusi na obstawienie i zainwestuje pieniądze, może już o nich zapomnieć. Grupy wyłudzających pieniądze w „trzy kubki”, zwykle wybierają miejsca w których jest tłok, jak place targowe, deptaki, różnego rodzaju giełdy.
Reklama
Reklama
Podczas policyjnych działań na jednej z giełd, funkcjonariusze natrafili na taką grupę. W jednej z alejek ustawiono prowizoryczny stolik do gry, przy którym zebrał się tłum widzów. Tutaj grało się w ..3 cukierki, a rolę kubków pełniła tektura. Policjanci doskonale wiedzieli, że oprócz osoby prowadzącej grę, w grupie widzów jest jeszcze kilku naganiaczy. Kiedy do stolika podeszli policjanci właśnie swoje 200 złotych przegrał starszy pan.
Ponieważ według przepisów prawa organizowanie takich gier hazardowych jest zakazane funkcjonariusze zarekwirowali stolik oraz zatrzymali siedem osób biorących udział w tym procederze. W tej sprawie toczy się postępowanie o wykroczenie z art. 128 Kodeksu wykroczeń.