Zatrzymali auto do kontroli. Patrzą, a tam… poród

Piątkowej nocy policjanci z przemyskiej drogówki, udowodnili, że można na nich liczyć w każdej sytuacji. Podczas kontroli prędkości zatrzymali samochód, którego kierowca wiózł do szpitala żonę, która zaczęła rodzić. Policjanci zapewnili kierowcy pilotaż, dzięki czemu kobieta szybko trafiła pod opiekę specjalistów.

Reklama

Reklama

Fot. Pixabay

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przemyskiej jednostki kontrolowali wczoraj prędkość z jaką poruszają się kierowcy na ul. Lwowskiej w Przemyślu. Około godz. 3, zatrzymali do kontroli drogowej osobowe audi. Po podejściu do samochodu funkcjonariusze zobaczyli roztrzęsionego mężczyznę, który powiedział policjantom, że jego żona właśnie zaczęła rodzić i prosi o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala.

Liczyła się każda minuta. St.asp. Jacek Hankowski i mł. asp. Konrad Baran decyzję podjęli natychmiastowo, jednocześnie informumjąc dyżurnego o tej nietypowej interwencji. Mundurowi włączyli sygnały i zapewnili bezpieczną drogę i natychmiastowy dojazd do szpitala przyszłym rodzicom.

Dzięki pomocy policjantów mieszkanka powiatu przemyskiego szybko trafiła pod opiekę lekarzy. Jak się okazało kobieta urodziła już w drodze do szpitala.

Policjanci gratulują rodzicom, a maluchowi życzą dużo zdrowia.