Kochani dostajemy dosłownie setki wiadomości z pytaniem o stan pieska, o którym pisaliśmy wczoraj. Jest ich tak wiele, że nie jesteśmy w stanie odpowiadać każdemu z osobna. Najwazniejsze jest to, że piesek żyje. Jak pisze Pani Kasia, opiekunka pieska, która wyrwała go z piekła na chwilę obecną jest „Podejrzenie wstrząśnienia mózgu lub krwawienie do mózgu. Wskazane badanie tomograficzne głowy.” Jeśli tylko coś się zmieni, niezwłocznie Was o tym poinformujemy. Pytacie licznie o zbiórki. Teraz jest zdecydowanie za wcześnie, maluszek musi przeżyć, a potem pomyślimy wspólnie z Panią Kasią co dalej. Dziękujemy za okazane serce i chęć pomocy.
Reklama
Reklama
„Tak jak obiecałam byłam dzisiaj późnym wieczorem po pracy u Tofika. Miałam Go kilka minut na rękach. Stan Maluszka bez zmian.
Podejrzenie wstrząśnienia mózgu lub krwawienie do mózgu. Wskazane badanie tomograficzne głowy.
Jest taki biedny….
Jestem w stałym kontakcie z Lekarzami. Jutro dalsze decyzje. Pewnie znowu późną nocą napiszę do Państwa wszystko co będę wiedziała.
PROSZĘ O WYROZUMIAŁOŚĆ. Na Fb zaglądam tylko nocą. Proszę nie dzwonić do Lecznicy i nie pytać o stan zdrowia. Lekarze mają pełne ręce pracy.
Postaram się Państwa informować na bieżąco.
INFORMACJI UDZIELAM TYLKO WYŁĄCZNIE JA.
PROSZĘ O PRZECZYTANIE TEGO CO ZAMIESZCZAM BO TYSIĄCOM OSÓB NIE MAM MOŻLIWOŚCI ODPISYWANIA.
Do jutra Kochani. Trzymajcie kciuki proszę za Maluszka.” – pisze Pani Kasia
