Ojciec pobił i zamknął 4-letniego synka na kilka dni w łazience bez jedzenia, bo był niegrzeczny

Na trzy miesiące do aresztu trafił 41-letni mieszkaniec Lubina. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna pobił swojego 4-letniego synka, a następnie zamknął go bez jedzenia w łazience na kila dni. Tak został ukarany za to, że był niegrzeczny. Sprawca został zatrzymany dzięki informacji z przedszkola oraz szybkiej reakcji pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie z dzielnicowymi miejscowej Policji. Chłopczyk obecnie znajduje się już pod właściwą opieką.

Reklama

Reklama

Fot. Pixabay

 

Cała sprawa wyszła na jaw dzięki czujności Pań przedszkolanek, które to zauważyły u 4-latka szereg siniaków. Podejrzewając, że chłopczyk mógł zostać pobity powiadomiły Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Lubinie. Pracownice socjalne natychmiast udały się do tej placówki oświatowej. Liczne siniaki na ciele malca nie pozostawiały złudzeń, że został pobity. Informacja ta została przekazana dzielnicowym z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Policjanci wraz z pracownicami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie z dużym zaangażowaniem zajęli się wyjaśnieniem tej sprawy. W grę wchodziło dobro małego dziecka. Dzielnicowi ustalili, że chłopczyk był niegrzeczny a to zdenerwowało jego ojca. Mężczyzna ten pobił malca kijem i kazał mu przez wiele godzin klęczeć na podłodze. Następnie na kilka dni zamknął go w łazience bez jedzenia i zakazał z niej wychodzić. Zmusił tym samym czterolatka do nocowania na zimnej podłodze. Funkcjonariusze natychmiast pojechali do miejsca zamieszkania poszkodowanego gdzie zatrzymali jego ojca.

41-letni mieszkaniec Lubina trafił od razu do policyjnego aresztu. Decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Chłopczyk obecnie przebywa pod opieką rodziny i jest bezpieczny.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzutu fizycznego i psychicznego znęcania się nad swoim dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Za czyn, którego się dopuścił może grozić mu kara od 3 do 12 lat pozbawienia wolności.