Kobieta wyszła na ulicę, aby szukać pomocy. W ciemnościach zauważyła białą czapkę

  • Post category:Polska

Policjanci z Nowej Soli przez kilka dni interweniowali w związku z wichurami, które przeszły nad regionem. Żadnego zgłoszenia nie pozostawiono bez odpowiedzi. Na Policję zadzwoniła jedna z mieszkanek powiatu nowosolskiego, która ze wzruszeniem dziękowała za służbę sierż. Szymona Owczarka, który pomagał jej w usuwaniu skutków orkanu Ksawery.

Reklama

Reklama

Fot. policja

 

Orkan Ksawery, który przeszedł przez powiat nowosolski wyrządził sporo szkód, powalając drzewa i gałęzie na samochody i dachy domów, które zostały uszkodzone. Dyżurni Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli na bieżąco odbierali zgłoszenia dotyczące zdarzeń spowodowanych przez silne podmuchy wiatru. W działaniach związanych z usuwaniem skutków tego niekorzystnego zjawiska atmosferycznego brało udział wielu policjantów. Funkcjonariusze zabezpieczali miejsca, gdzie doszło do powalenia drzew, które spadały na jezdnie dróg, organizując w tych miejscach ruch drogowy. W ciągu krótkiego czasu policjanci i strażacy odbierali wiele telefonów z prośbą o interwencję i pomoc.

Funkcjonariusze nie zostawiali żadnego zgłoszenia bez odpowiedzi, chętnie udzielając pomocy poszkodowanym osobom. Nie odmówił jej również policjant Wydziału Ruchu Drogowego – sierż Szymon Owczarek, którego o pomoc poprosiła starsza kobieta. Roztrzęsiona podbiegła do radiowozu i wykrzyczała, że wiatr zerwał jej dach z pomieszczenia gospodarczego. Słysząc głośny huk, zaniepokojona kobieta wybiegła z domu zobaczyć co się dzieje. Silny podmuch wiatru przewrócił ją na ziemię. Próbowała wzywać pomoc, lecz działania były bezskutecznie, gdyż nikt jej nie słyszał, a odcięty dopływ prądu uniemożliwił jakikolwiek kontakt z rodziną. Bezsilna kobieta walcząc z podmuchami wiatru wyszła na ulicę, aby szukać pomocy. W ciemnościach towarzyszących wczesnemu porankowi zauważyła białą czapkę funkcjonariusza ruchu drogowego. Kobieta płacząc opowiedziała mu całe zdarzenie. Mówiła, że próbowała dzwonić po pomoc , lecz telefon się rozładował. Policjant udzielił kobiecie wsparcia oraz zadzwonił po strażaków, którzy uprzątnęli szkody wyrządzone przez orkan. W szpitalu natomiast opatrzono kobiecie zranioną dłoń. Po całym zdarzeniu kobieta zadzwoniła na Policję, aby podziękować policjantowi za okazaną pomoc. Była wzruszona tak wspaniałą współpracą i pomocą nowosolskich służb.

Źródło: st. sierż. Justyna Sęczkowska

Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli