Mówił, że w centrum handlowym są trzy ładunki wybuchowe. Głupim żartem zdemaskował się i odpowie za gorsze przestępstwa

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu KMP w Krakowie zatrzymali sprawcę fałszywego zgłoszenia o podłożeniu ładunku wybuchowego na terenie centrum handlowego w Krakowie – co miało miejsce 15 czerwca br. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego znaleziono dowody świadczące o popełnieniu przez niego szeregu oszustw. Podejrzany przyznał się do zarzutów i został aresztowany na 3 miesiące.

Reklama

Reklama

Fot. KWP Kraków

15 czerwca 2017 r. nieznany mężczyzna ok godz. 14:00 zadzwonił na numer alarmowy 997, przekazując informację o tym, iż podłożył trzy ładunki wybuchowe w jednym z centrów handlowych na krakowskim Podgórzu. W wyniku podjętych niezwłocznie czynności dokonano min. zabezpieczenia przedmiotowego miejsca oraz sprawdzenia pirotechnicznego budynku przy użyciu m.in. psa tropiącego. Był to dzień świąteczny – w sklepie znajdowali się jedynie pracownicy ochrony, którzy zostali ewakuowani. W trakcie czynności nie ujawniono materiałów wybuchowych.

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu KMP prowadzili w tej sprawie szeroko zakrojone dochodzenie. Ustalenia operacyjne, przesłuchania świadków i inne czynności wykrywcze pozwoliły na zatrzymanie w dniu 6 lipca 2017 r. wytypowanego 39-letniego mężczyzny w jednym z wynajętych mieszkań na terenie Krakowa. Podczas przeszukania mieszkania ujawniono i zabezpieczono kilkanaście kart SIM, telefony komórkowe, w tym też aparat z którego dokonano fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego.

Ponadto w trakcie wykonywanych czynności ujawniono podrobione dowody osobiste (ze zdjęciem zatrzymanego, na rożne nazwiska) i umowy o prowadzenie rachunków bankowych oraz wydane do takich umów karty bankomatowe wydane na fałszywe dane. Służyło to sprawcy do dokonywania przez oszustw na portalu internetowym z ogłoszeniami kupna – sprzedaży, gdzie oferował do sprzedaży sprzęt elektroniczny (rtv) i budowlany (np. agregaty prądotwórcze, spawarki), którego w rzeczywistości nie posiadał.

Podejrzanemu przedstawiono – wstępnie – cztery zarzuty dotyczące: wprowadzenia w błąd instytucji użyteczności publicznej, podrobienia dokumentu i dwóch oszustw. Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów. Wyjaśnił, iż alarm bomby to był kawał a oszustw dokonywał od 2015 roku. Sprawa jest rozwojowa – oszust doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilkadziesiąt osób na terenie całej Polski

Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza wobec podejrzanego został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.