Białe wiadro, a w nim ładunek wybuchowy – tak wyglądał zamach w londyńskim metrze. W wyniku eksplozji ranne są 22 osoby, w tym mały chłopiec.
Reklama
Reklama
Sześć zastępów straży pożarnej, dwie jednostki ratownictwa oraz około 50 strażaków i specjalistów zajmują się zamachem na stacji metra Parsons Green.
Dyrektor Operacyjny Tom George powiedział:
„Brygada została wezwana w 8:21. Strażacy byli na miejscu w ciągu trzech minut. Personel straży pożarnej wspomagał ratowników pogotowia ratunkowego w Londynie w zakresie leczenia ofiar z pociągu, w którym nastąpił wybuch
„Strażacy również pomogli ewakuować 253 osoby z pociągu”
Strażacy z Fulham, Wandsworth, Chelsea, Hammersmith i innych dzielnic również byli na miejscu.
Rzecznik londyńskiej policji powiedział: „Oficerowie z Met’s Counter Terrorism Command pracują nad sprawą wybuchu od rana.
„Policja została wezwana o ok. 08: 20 w piątek, 15 września na stację metra Parsons Green, po zgłoszeniu pożaru w pociągu.