Papież Franciszek udzielił wypadku argentyńskiej agencji Telam, gdzie wyjaśnił swój stosunek do Władimira Putina po ataku na Ukrainę. „Rzeczywistość jest taka, że stan wojny to coś znacznie bardziej uniwersalnego, poważnego i nie ma dobrych i złych. Jesteśmy wszyscy zaangażowani i tego musimy się nauczyć” – powiedział.
Reklama
Reklama
Ponadto hierarcha powiedział, że „wojnie sprzyja cała struktura sprzedaży broni”.
„Nadszedł moment, by przemyśleć koncepcję wojny sprawiedliwe j. Może być wojna sprawiedliwa, jest prawo do obrony, ale sposób, w jaki koncepcja ta stosowana jest dzisiaj,musi zostać przemyślany” – dodał.
Za interpretację wypowiedzi papież obwinia media:
„Wzięli tę moją wypowiedź i powiedzieli: “Papież nie potępia Putina” .Rzeczywistość jest taka, że stan wojny to coś znacznie bardziej uniwersalnego, poważnego i nie ma dobrych i złych.”