W Welikiej Dymerce rosyjscy żołnierze zabijali psy dla zabawy. Ciała zwierząt leżały na ulicy.
Reklama
Reklama
„To był przyjazny pies, do wszystkich szedł, tulił się do rąk. Po co?”- pyta filmujący mężczyzna.
Ludzie są oburzeni w komentarzach. Ofiarami wojny są nie tylko ludzie, ale także zwierzęta.