Pan Grzegorz pomógł jeżowi, który utknął w kubeczku po lodach. Jak sam przyznaje zrobił to, by przestrzec ludzi. „Wyrzucajcie do koszy kubki i zgniatajcie” – apeluje.
Reklama
Reklama
„Wczorajsza sytuacja coś stukało i stukało nie wiedząc skąd dochodzą te dźwięki podchodzę patrzę a tam biedny Jeżyk kręcił się w koło z wciśniętym łebkiem w kubek” – opisuje Pan Grzegorz.
„LUDZIE WYRZUCAJCIE DO KOSZY KUBKI i ZGNIATAĆ” – apeluje.
Tym razem jeż miał dużo szczęścia, gdyby jednak zamiast na Pana Grzegorza trafił na rozpędzoną jezdnię, sytuacja mogłaby potoczyć się różnie.