„List podpisany przez ponad 50 księży i sióstr zakonnych jest dla nas, dla Fundacji, dla mnie osobiście czymś niezwykłym” – pisze Jurek Owsiak.
Reklama
Reklama
„Tak jak pisze jeden z księży: ❞Tak, bałem się go podpisać, wczoraj odmówiłem, bo wiedziałem, że znów może mi się oberwać, ale przemyślałem sprawę i poprosiłem o dopisanie mnie, bo uważam, że dość siedzenia cicho w takich sprawach. Wiem, jak boli, kiedy ludzie myślący inaczej niż krzyczący tłum – milczą i nie stają publicznie w obronie. To jest jedna z najgorszych rzeczy, których doświadczyłem w życiu. To milczenie, udawanie, że się nie widzi.❞
Tak, zgadzam się, że trzeba mieć dużo odwagi, bo sam to często czuję, przeżywam, kiedy wypowiadam się na różne tematy i później mierzę się z konsekwencjami tych wypowiedzi. Tym bardziej taki list, jego treść są czymś, co dzisiaj dla całej naszej Fundacji (https://www.wosp.org.pl/), dla naszej pracy i pracy wszystkich tych, którzy Fundację wspierają niezwykle potrzebnym, dlatego bardzo głośno mówimy – DZIĘKUJEMY!” – pisze dyrygent WOŚP.