Według ustaleń prokuratury 36-letni mężczyzna z Opola bił, kopał, straszył i gwałcił swojego psa. Zwierzak został uratowany dzięki odwadze 22-letniej kobiety z Opola, która widząc jak mężczyzna znęca się nad psem przed sklepem spożywczym na własną rękę ustaliła jego tożsamość i przekazała dane policji.
Reklama
Reklama
Pies został odebrany w lipcu, a potem znalazł nowy, bezpieczny dom w Krakowie.
Sąd Rejonowy w Opolu skazał mężczyznę na 5,5 roku pozbawienia wolności.
„Ma pan tendencję do krzywdzenia osób słabszych, czego przejawem było znęcanie nad swoją matką. To krzywdzenie jest wpisane w pana cechy charakteru” – podkreślała w uzasadnieniu sędzia Amanda Leśniewska.
„Zoofilia nie jest tylko nieszkodliwą perwersją, ale zadawaniem psu niewyobrażalnego cierpienia, które może zakończyć się śmiercią zwierzęcia.” – podkreślał biegły.